Grochowski Felicjan h. Junosza (zm. ok. 1649), kasztelan przemyski. Ur. z ojca Wojciecha, średniozamożnego szlachcica ziemi przemyskiej, i Zofii Monasterskiej, zapewne z końcem XVI w. Na arenę publiczną wystąpił dopiero w r. 1616, kiedy to sejm mianował go lustratorem dóbr królewskich w woj. ruskim i wołyńskim. W r. 1621 G., będący już wówczas pisarzem ziemi przemyskiej, został przez sejmik wiszeński wybrany poborcą podatkowym. W r. 1626 został posłem na sejm, a w rok później deputatem do komisji mającej obmyśleć środki uleczenia skarbu państwowego. W r. 1630 był marszałkiem przedsejmowego sejmiku, a r. n. został podkomorzym przemyskim. W czasie bezkrólewia w r. 1632 był sędzią kapturowym. Władysław IV mianował go 9 II 1633 r. kasztelanem przemyskim. W tym charakterze był G. wybierany do komisji mających na celu ułożenie stosunków granicznych między Polską a Węgrami, a to na sejmach w l. 1633, 1635 (I) i 1637 (II). W r. 1635 został również mianowany lustratorem dóbr koronnych w woj. kijowskim, bracławskim i podolskim. Sejm w r. 1638 wybrał go do komisji mającej się zająć zapłatą wojska ukrainnego. Wybitniejszej roli w życiu parlamentarnym G. nie odgrywał, niemniej dość wyraźnie należał do opozycji. Tak więc na sejmie w r. 1639 zaatakował ku zadowoleniu szlachty króla za to, że bez pozwolenia stanów wyjechał do Baden i na własną rękę załatwiał sprawę kurlandzką. Na sejmie w r. 1646, na którym rozstrzygano sprawę wojny tureckiej, G. w swym wotum straszył potęgą Turcji. To opozycyjne stanowisko G-ego stało się prawdopodobnie przyczyną afrontu wyrządzonego mu przez króla w czasie sejmu w r. 1640, kiedy to Władysław IV w czasie rozmowy grupy senatorów z królem kazał zamilczeć G-emu chcącemu zabrać głos, gdy mówią mędrsi i starsi od niego. Nie spotykamy też w tych czasach G-ego na posiedzeniach senatu.
W czasie bezkrólewia 1648 r. G. rozwinął dość żywą działalność. Zwoływał sejmiki, starał się pieniądze na zaciąg oddziałów, które później gromadził pod Przemyślem w obawie przed powstańcami ukraińskimi. Nie przeżył jednak długo powstania Ukraińców. Jeszcze w lecie 1649 r. zjawił się na popisie szlachty pod Przemyślem, ale niedługo potem umarł. Jak się wydaje, zawdzięczał G. swą, zresztą dość skromną, karierę swemu bratu Stanisławowi arcbpowi lwowskiemu. Bratem jego był także Achacy bp łucki. G., żonaty z Katarzyną Sienieńską, pozostawił czterech synów: Stanisława, Wojciecha, Achacego i Rafała.
Boniecki; – Łoziński W., Prawem i lewem, Kr. 1957; – Akta grodz. i ziem., XX, XXI; Radziwiłł S. A., Pamiętniki, II 14; Vol. leg., III 304, 803, 807, 852, 896, 921, 924; – WAP w Gd.: Recesy sejmowe; B. Czart.: rkp. 390.
Władysław Czapliński